Brawurowa opowieść o (nie)udanej ucieczce i (nie)spodziewanym powrocie.
Eugenia Kuzniecowa to świeży, zaskakujący głos literatury ukraińskiej. Pisarka życie dzieli między ojczyznę a Hiszpanię (gdzie pracuje na uniwersytecie i wraz z mężem wychowuje dzieci). Jej nowa powieść o próbie ucieczki przed rodziną, wojną i własnym niedostosowaniem wyrasta z życia na dwóch krańcach Europy.
Introwertyczny Tolik zawsze marzył o własnym domu w Hiszpanii. Kiedy jego marzenie się spełniło i usiadł w wygodnym fotelu, w Ukrainie wybuchła wojna. U progu pojawiła się matka z jego siostrą i jej przyjaciółką, wujem, cioteczną babką, dwoma kotami i hałaśliwym psem. Wyśniona oaza spokoju do złudzenia zaczęła przypominać jego dom rodzinny nieopodal Winnicy. W fontannie, na tonie nawozu, cioteczna babka posadziła pomidory, wujek uzależnił się od flippera, matka nie przestaje dopytywać o narzeczoną. A Tolik, by nie oszaleć, wchodzi do swojego pokoju przez balkon, po drabinie. Taka sytuacja nie może trwać wiecznie.
Eugenia Kuzniecowa z pazurem opowiada o zagmatwanych relacjach rodzinnych, nieoczywistych emocjach i życiu w cieniu wojny. "Drabina" to napisana z humorem, urzekająca, wielowarstwowa opowieść o sile rodzinnych więzi, niespodziewanej miłości i o tym, że największe niespodzianki potrafimy sprawiać sami sobie.
Sasha Marczenko, studentka spod Kijowa, koniecznie chce się dostać do Polski, aby upublicznić materiał ukazujący okrucieństwo rosyjskiej armii. Pewnego dnia zjawia się w domu 96-letniej Leny Wodzańskiej, mieszkającej w ukraińskiej Połapie. Śladem Sashy podążają dwaj rosyjscy żołnierze w cywilu, których celem jest uniemożliwienie jej opuszczenia kraju. Od ukraińskich uciekinierów odróżnić ich można jedynie po dobrych butach.
Tymczasem Lena u kresu życia wraca pamięcią do czasów młodości i nieistniejącej już wsi Pogranka. Relacje, które ogląda w telewizji, przywołują w jej pamięci to, co już kiedyś przeżyła w czasie II wojny światowej. W Polsce zaś wolontariusze angażują się w pomoc uchodźcom zza ukraińskiej granicy.
W najnowszej powieści Marcina Pilisa historia zatacza koło, a trudna przeszłość odbija się w niej jak w lustrze. Książka luźno nawiązuje do nagradzanej "Ciszy w Pogrance". Tak jak w poprzedniej powieści, tak i tu autor głęboko sięga do ludzkich dusz.
UWAGI:
Na okładce: Młoda Sasha ucieka przed Rosjanami i próbuje ułożyć sobie życie w Polsce. Tymczasem Lena często wraca we wspomnieniach do czasów młodości [>>] i krwawych łun na Wołyniu... Książka luźno nawiązuje do „Ciszy w Pogrance”. Oznaczenia odpowiedzialności: Marcin Pilis.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Świat na chwilę wstrzymał oddech, gdy Jewgienij Prigożyn prowadził Grupę Wagnera na Moskwę. Co planował? Czy chciał objąć dowództwo wojskowe na Kremlu, pozbyć się Putina? Prywatna firma wojskowa Grupa Wagnera została wykorzystana przez Rosję do okupacji Krymu w 2014 roku. Wagnerowcy walczyli w Syrii, aby utrzymać na stanowisku dyktatora Baszara al-Asada, a także w Libii, Republice Środkowoafrykańskiej, Mali i Sudanie. Szybko stali się znani ze swojego niezwykle brutalnego działania, a jego skala w pełni ujawniła się podczas wojny w Ukrainie rozpoczętej w 2022 roku.
Choć pogłoski o tym, że Wagner jest finansowany przez Rosję, krążyły od dawna, Putin przez długi czas mógł sprawiać wrażenie, że nie jest zaangażowany w działalność Prigożyna.
Lou Osborn i Dimitri Zufferey, członkowie zespołu All Eyes on Wagner, przeprowadzili szeroko zakrojone śledztwo i opisali fascynującą, a zarazem przerażającą historię armii najemników i jej kontrowersyjnego szefa.
Książka stanowi wielką, uporządkowaną bazę faktograficzną, która pozwala czytelnikowi zrozumieć mechanizmy działania Grupy Wagnera.
Paweł, Justyna, David i Piotr - zdolni i ambitni. Skończyli jeden z najbardziej prestiżowych kierunków studiów - medycynę. Na co dzień pracują w znanych miejskich i akademickich szpitalach. Stali się cenionymi, podziwianymi specjalistami.
Wybuch wojny w Ukrainie zmienił wszystko.
Z dnia na dzień zostawili swoje dotychczasowe życie i wyjechali z Polski, żeby pomagać ofiarom zbrojnego konfliktu. Zamienili nowoczesne szpitalne sale na tereny objęte działaniami wojennymi. Ratują ludzi, często operują w skrajnie trudnych warunkach. Ewakuują rannych, bywają pierwszą linią medycznego wsparcia na terenach wyzwolonych spod rosyjskiej okupacji. Mierzą się z przerażeniem i bólem ofiar, jednocześnie narażając własne życie.
Co sprawia, że ludzie są w stanie zaryzykować wszystko dla tych, których nawet nie znają? Dlaczego zamieniają wygodę, prestiż i bezpieczeństwo na polowe warunki pod ostrzałem?
UWAGI:
Przyjęta nazwa autorki: Anna Wacławik-Orpik. Oznaczenia odpowiedzialności: Anna Wacławik.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Małą Amelkę śpiewającą w schronie poznaliście na pewno z filmików krążących w sieci. Dziewczynka stała się symbolem wszystkich dzieci w Ukrainie, którym wojna zabiera dzieciństwo.
Amelka, tak jak tysiące ukraińskich dzieci, musiała uciekać przed bombami, wybuchami, czołgami wjeżdżającymi do miast i miasteczek. Swój nowy dom znalazła w Polsce, tu chodzi do szkoły, rozwija swoje talenty, śpiewa i maluje.
Może w waszej klasie też zjawili się nowi uczniowie? Pewnie na początku nie można się było z nimi dogadać? A nauczyciele nie bardzo wiedzieli, jak prowadzić lekcje?To skomplikowana i niełatwa sytuacja dla nas wszystkich, dorosłych i dzieci. Najważniejsze, żeby nowe koleżanki i nowi koledzy poczuli się tu bezpiecznie.Tak jak Amelka, dziewczynka, której moc powoduje, że ludziom miękną serca.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Barbara Gawryluk ; [ilustracje Aleksandra Krzanowska].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kiedy nadchodzą wakacje, uczennice i uczniowie zazwyczaj odpoczywają. Ale tym razem wakacyjne wiry nie są zwyczajne, lecz wymuszone, spowodowane wybuchem wojny. Razem z rodzicami i młodszym bratem dziewczynka przenosi się do piwnicy wieżowca, gdzie kryją się przed ostrzałami.
Zwykły świat ulega zniszczeniu i wydaje się, że można go odbudować tylko w wyobraźni lub grze komputerowej. Można też poszukać w sobie takiego świata, którego rakiety nie dosięgną. Ale można również wspierać tych, które i którzy są wokół, by razem przetrwać najtrudniejsze chwile.
24 lutego 2022 ziemia zatrzęsła się od rosyjskich rakiet padających na Ukrainę. Świat powinien zmienić się nieodwracalnie, ale czy się zmienił? Czy zobaczył wreszcie w Rosji to, co od co najmniej stulecia widzą w niej Ukraińcy?
Część ukraińskich intelektualistów znalazła się w okopach, gdzie o europejskość swojego kraju walczą w dosłownym znaczeniu słowa. Pozostali wszystkim, którzy chcą słuchać, tłumaczą rzeczy dla Ukraińców oczywiste - że ta wojna nie zaczęła się ani w 2022, ani w 2014. Wśród nich jest Oksana Zabużko, która 23 lutego wpadła z krótką wizytą do Warszawy, i tak w dniu inwazji została "pisarką w podróży". Od tamtego dnia powtarza: Rosja do takiego stopnia nie może pogodzić się z niepodległością Ukrainy, że chce ni mniej, ni więcej, tylko tego, żeby Ukraina nie istniała.
Najdłuższa podróż nie jest jednak książką czarną. W tym pasjonującym i błyskotliwym eseju Zabużko przypomina, że jedynym źródłem władzy w Ukrainie jest lud, a "Ukraina wybrała być". Pokazała to w ostatnich latach wielokrotnie. Ta decyzja nie podlega władzy ani Poroszenki, ani Zełenskiego, ani tym bardziej brutalnych rządców Moskowii-Rosji. A jeśli "mała" Ukraina może odmówić gry na zasadach niszczącego planetę surowcowego imperium, to może jest nadzieja na większą, cywilizacyjną zmianę?
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Oksana Zabużko ; przełożyła Katarzyna Kotyńska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni